Bardzo ciekawym aspektem moich wyjazdów jest sama podróż. Mogłabym bardzo długo wypisywać listę wydarzeń i rzeczy, które przeżyłam oraz widziałam w trasie. Pokrótce ją opiszę: najpierw podróż przez Polskę, z Suwałk do Gdyni prościutko na prom, który płynie bezpośrednio do Szwecji. Wycieczka promem jest świetna- dobre jedzenie, koncerty, maszyny do grania, drogerie, spa i tysiąc innych rzeczy, którymi można się zająć podczas 10 godzinnej wyprawy na morzu. Następnie trasa Szwecja-Norwegia, gdzie można już z okien samochodu zauważyć inną kulturę, architekturę i krajobraz. Gdy jesteśmy już prawie u celu, omijamy, moim zdaniem, jeden z najciekawszych 'punktów' w Norwegii- szczyt Trollstigen. Jest to szczyt góry, pod który podjeżdża się samochodem, obok górskich potoków, dosłownie muskających wodą. Widok z góry jest niesamowicie piękny i przerażający, szczególnie na punkcie widokowym, który jest wysunięty z gór. Kilkadziesiąt kilometrów dalej dojeżdżamy do Valldal. Podróż niezapomniana, życzę takiej każdemu. Dobranoc ;)
Chciałabym się podzielić z Wami cudownym deserem, który niedawno wynalazłam i robiłam- truskawki w czekoladzie ;) Jest bardzo prosty i przeeeeeeepyszny, więc zachęcam każdego do zrobienia!
Przepis:
Bierzemy pojemnik, w którym normalnie mrozilibyśmy kostki lodu, ale nie zalewamy go wodą, tylko wkładamy w niego połówki truskawek. Wszystkie zalewamy rozpuszczoną czekoladą i wstawiamy do zamrażalnika na około 15 minut. Potem wyjmujemy i rozkoszujemy się przysmakiem ;) Smacznego!
Dziś chciałabym poświęcić chwilę czasu na samą pracę w truskawkowym polu. Pierwszą, podstawową sprawą jest strój roboczy. Pracownicy ubierają tzw. 'gumy', czyli duże, gumowe ogrodniczki i do tego grubą, nieprzemakalną kurtkę- oczywiście jeśli pogoda tego wymaga. Dodatkowo kalosze,ochraniacze na kolana, czapka z daszkiem i oczywiście nosidła na skrzynie. Jeśli posiadasz ten cały ekwipunek, możesz spokojnie już dziś pójść na truskawki :P Praca jest ciężka i wymaga dużo siły, ale dla chcącego nic trudnego.
Mało widoczne zdjęcie, ale jest :) Widać skrawek strojów pracowników:
To, co kocham, jeżdżąc tam to na pewno krajobraz. Pracę umila górskie powietrze i szum rwących rzek. Wszędzie lasy, góry i niesamowite fiordy- po prostu zapierające dech w piersiach widoki. Mogę pochwalić się, że łowiłam ryby nad fiordami i mimo,że nie złapałam nic, przeżycie było cudowne. Jeśli ktoś może sobie pozwolić na wycieczkę w tamte rejony, to na pewno warto.
Od trzech lat, w każde wakacje jeżdżę do Norwegii, a konkretnie miasta Valldal, zarabiać na życie. Zajmuje się tam zbieractwem truskawek, które jest bardzo ciężką pracą i szczerze, nie polecam jej nikomu. Jako, ze jest to ważna część mego życia, owy blog poświęce tej tematyce - truskawkowej. ;)